Klub Młodych Dziennikarzy „Szpila” przy Młodzieżowym Domu Kultury w Słupsku w nowej odsłonie…
KMD „Szpila” od nowego roku szkolnego 2016/2017 wita się ze wszystkimi w nieco zmienionym składzie. Z niektórymi koleżankami (z żalem) musieliśmy się pożegnać, ale powitaliśmy nowych młodych dziennikarzy – a właściwie dziennikarki, które już w tak krótkim czasie pokazały, że chęci, zapału i umiejętności na pewno im nie brak.
Kto w czasie wakacji zaglądał od czasu do czasu na strony internetowe – mógł nas odnaleźć – szczególnie w sierpniu na stronach Teatru „Tęcza”. Tam - m.in. my – braliśmy udział we wspaniałym projekcie „Lato w Teatrze”, a nasze prace były do obejrzenia i przeczytania na prowadzonych przez nas: 
facebooku, instagramie i blogu
Teraz wracamy na „nasze miejsce” – czyli (strony) Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku. Zaglądajcie! Czytajcie! Spotkacie nas także na stronach „Tęczy”.
My wracamy do pracy, tym bardziej, że czekają nas wszystkich uroczystości związane z obchodami 60-lecia Młodzieżowego Domu Kultury. Życzymy sobie i wszystkim słupszczanom kolejnych TAKICH 60 lat!!!
Szukajcie nas na Facebooku
redaktorzy „Szpili” krótko o niezapomnianym piątku teatralnym i gorącej emdekowskiej sobocie – 17/18 czerwca 2016
SARA
Piątek, okropna pogoda, a nastrój jeszcze gorszy... do czasu!
Prapremiera nowej sztuki w teatrze lalki "Tęcza" - wspaniała! Trzy niezwykle utalentowane aktorki: Anna Rau, Ilona Zaremba i Joanna Stoike-Stempkowska, zabawny pan dyrektor Michał Tramer, magiczna gra świateł, niesamowite kostiumy – to wszystko (i wiele więcej) opis „Trójki na głowie”, stworzonej we współpracy z naszym sąsiadem- Niemcami! Jeśli nie macie pomysłu na spędzenie czasu ze swoimi pociechami- koniecznie odwiedźcie „Tęczę” i obejrzyjcie to cudowne przedstawienie!
Jest już drugi numer TEATRALKI, a właściwie był, bo ten w wersji papierowej rozszedł się jak – przysłowiowe – ciepłe bułeczki. Cieszy więc fakt, że możemy Wam go zaprezentować i zaprosić do czytania na naszej stronie emdekowskiej i naszym Facebooku. I tym razem młodzi dziennikarze ze SZPILI mieli mnóstwo do 
opowiedzenia: polecamy słowniczek małego widza, kolejny odcinek historii TĘCZY, świetną recenzję ze spektaklu „Dziób w dziób”. Mieliśmy też przyjemność przeprowadzenia wywiadu z autorką sztuki panią Maliną Prześlugą. Polecamy również fantastyczną podróż za kulisy teatru TĘCZA i wiele, wiele innych nie mniej ciekawych testów.
REDAKCJA
(KLIKNIJ NA ZDJĘCIE GAZETKI ABY OTWORZYĆ)
Newsy Szpili, ale nie z ostatniej chwili cz. 2
Tak zatytułowaliśmy nasze doniesienia dotyczące wydarzeń z 1 i 2 kwietnia br. Tym razem inf
ormujemy właściwie na gorąco o tym, co, według nas, ważnego wydarzyło się wczoraj – 16 kwietnia. Nasi młodzi dziennikarze uczestniczyli po raz kolejny w spektaklu Teatru Lalki Tęcza, ale jakże innym: po pierwsze - była to premiera spektaklu „Daszeńka, czyli żywot szczeniaka” w adaptacji i reżyserii dyrektora teatru Michała Tramera. Po drugie - czekała na widzów już przy samym wejściu przesympatyczna niespodzianka: wszystkich witały urocze psiaki z czerwonymi chusteczkami z napisem „adoptuj mnie”, ze słupskiego schroniska. Po trzecie - tuż przed spektaklem, zgodnie z tradycją, powitał wszystkich Pan Dyrektor w towarzystwie (!!!) swojego kudłatego, przemiłego, zwariowanego psiaka Elmera. Więcej nie zdradzimy, o wszystkim będziecie mogli przeczytać w artykule naszej koleżanki Sary Sitko. Natomiast dzisiaj zapraszamy do galerii.
Drugi news, dla nas nie mniej ważny: dwoje naszych młodych dziennikarzy Hania Dobkowska i Adam Poboży również wczoraj – 16 kwietnia brali udział w IV Przeglądzie Twórczości Dziecięcej i Młodzieżowej „Błękitna Apaszka” - Hania – gratulujemy I miejsca, Adam – przyjmij gratulacje za miejsce III.
REDAKCJA
Jesteśmy, jesteśmy, jesteśmy. Dawno już nie mieliśmy okazji podzielić się z naszymi czytelnikami kolejnymi przemyśleniami, a nagromadziło się ich mnóstwo. Usprawiedliwia nas fakt, że wiele czasu poświęciliśmy w ostatnich miesiącach słupskiemu Teatrowi Lalki TĘCZA. Kto śledzi pracę SZPILI , ten wie (kto nie śledzi, ten się teraz dowie), że zostaliśmy twórcami całkowicie nowej gazetki TEATRALKA, niedawno wydaliśmy jej drugi numer. Skierowana jest ona przede wszystkim do widzów naszej słupskiej TĘCZY – podkreślmy: widzów w każdym wieku.
Bardzo ważnym wydarzeniem było także rozpoczęcie obchodów jubileuszu Młodzieżowego Domu Kultury, który od 60-ciu już lat edukuje, bawi, rozwija młodych słupszczan. Wszystko to zawróciło nam trochę w głowie – czas oprzytomnieć! Wracamy dzisiaj z trzema bardzo różnymi ale i bardzo kontrowersyjnymi tekstami, które, mamy nadzieję, wzbudzą w Was wiele emocji. Zapraszamy więc nie tylko do lektury, może któryś z naszych Czytelników pokusi się o odpowiedź?
Na początek polecamy kolejną (3) część dywagacji młodego umysłu Adama – tekst, który zaprzecza ogólnym stereotypom, mówiącym, że dzisiejsza młodzież „jest BE”. Sara z wielkim zaangażowaniem spojrzała na dzisiejszą rzeczywistość i tak powstał materiał „Matki, Polki, Feministki”. Na zakończenie polecamy „rzut oka” Michała na szkoły ponadgimnazjalne.
DYWAGACJE MŁODEGO UMYSŁU (cz. 3)
Nikt nie wie, co będzie jutro. Każdego dnia podejmujemy jakieś decyzje, jedne lepsze drugie gorsze. Ale czy nie jest tak. że bardzo często odkładamy coś i mówimy sobie: jutro, jutro na pewno to zrobię. Tak mija jeden dzień, potem następny, kolejny i
MATKI, POLKI, FEMINISTKI
O co dzisiaj walczą feministki? Często słyszymy, że wywalczyły już prawa wyborcze, pracują, więc o co tu jeszcze walczyć?
Pragnę więc wszystkich, myślących tak lub podobnie, wyprowadzić z błędu. Otóż, feministki walczą ciągle, i walczyć będą jeszcze długo.
Pierwszym postulatem, jednym z najważniejszych, chociaż według mnie, każdy jest ważny, i już dawno powinien być wdrożony w życie, są równe płace. Z badań przeprowadzonych w 2012 roku jasno wynika, że kobiety zarabiają po prostu mniej. Podczas gdy średnia płac mężczyzny wynosiła ok. 4230 zł, średnia płac kobiety
to ok. 3550 zł. Okazuje się, że w każdej z dziewięciu badanych grup zawodowych kobiety
zarabiają mniej. Nie do końca rozumiem, i pewnie nie tylko ja, czym jest to spowodowane. Sądzę, że każda praca, wykonywana tak samo, przynosząca takie same efekty, bez względu na płeć pracownika, powinna być tak samo wynagradzana. Skąd więc oburzenie mężczyzn, ale również kobiet (?), kiedy tylko ktoś rozpocznie ten temat? Nie wiem, ale się domyślam. Co by było, gdyby okazało się, że kobiety wykonują coś lepiej niż oni? Czy męskie ego nie spadłoby wówczas diametralnie nisko? Zastanawia mnie jednak, czemu kobiety są w tym sporze, po drugiej stronie. Przecież to, cholera, też ich wypłata (!).
